Jak bawić się z niemowlakiem? Jak stymulować jego rozwój? Wielu rodziców uważa, że niemowlaka należy nakarmić, przebrać oraz ponosić i położyć spać. On przecież nic nie rozumie z otaczającego go świata, nie warto zawracać sobie głowy jakimiś zabawami. Nic bardziej mylnego! Dziecko wszystko widzi, nie tak jak dorosły, ale widzi (mowa o zdrowym dziecku). My możemy mu pomóc w rozwoju jego wzroku i umysłu. Jest wiele fajnych gier i zabaw do stymulacji na rynku, ale my korzystamy z CzuCzu. Ich nowe produkty, które przygotowane są z myślą o najmłodszych dobrze nadają się do zabawy. Jeśli w łatwy i przyjemny sposób mogę stymulować rozwój swojego dziecka, a przy tym miło spędzać czas, jestem jak najbardziej na TAK!
Pokażę Wam dwa zestawy kart kontrastowych. Z pozoru bardzo podobne. Czym różnią się od siebie? Przekonacie się za chwilę.
Pierwszy zestaw to karty kontrastowe, które możemy pokazywać już niemowlakom, są oznaczone znaczkiem 0+ miesiąca. Jest tam dziesięć kart, które są ze sobą połączone sznurkiem. Na kartach znajdziemy dwadzieścia prostych kontrastowych ilustracji. Obrazki są bardzo proste. Zawierają podstawowe kształty, co pomoże dziecku skupić wzrok na ich barwie i wyraźnych konturach.
Staś już potrafi skupić na nich wzrok, robi przy tym naprawdę śmieszne miny. Jego ulubionym obrazkiem jest głowa misia. Nie ma co się dziwić, bo przecież misie lubią dzieci a dzieci lubią misie.
Drugi zestaw jest przeznaczony dla dzieci, które już ukończyły trzeci miesiąc życia. W opakowaniu znajduje się dziesięć kart połączonych sznureczkiem. Umieszczono na nich dwadzieścia kontrastowych ilustracji. Czym różnią się od poprzednich? Zdecydowanie ilustracjami, na których znajdziemy wiele szczegółów. Obrazki są o wiele bardziej skomplikowane. Maluchy już w trzecim miesiącu zaczynają widzieć szczegóły i mogą wyodrębnić z całości niewielkie elementy. Pokazywałam je swojemu synkowi ale on bardziej zainteresowany jest tym pierwszym zestawem. Tu też występuje misiu i to już w całej okazałości. Zapewne niedługo i ten zestaw wpadnie w łaski mojego Stasia.
Odkąd poznałam zabawki marki CzuCzu nosimy i wozimy je ze sobą. Są małe i zawsze się wszędzie zmieszczą. Nigdy nie wiadomo kiedy się przydadzą. Lubimy polskie produkty, bo to co polskie musi być dobre! Szczerze polecam.
Co pisze o kartach kontrastowych producent?
Nigdy nie jest za wcześnie na wspólne odkrywanie świata!
Seria Karty kontrastowe na sznureczku to
dwa zestawy stworzone z myślą o rodzicach, którzy chcą odpowiedzialnie
wspierać swoje maluszki w rozwoju. Kontrastowe ilustracje, dostosowane
do poziomu percepcji najmłodszych niemowląt, pozwalają kształtować
inteligencję wizualno-przestrzenną, a także poznawać granice
przedmiotów, co za jakiś czas ułatwi chwytanie i przemieszczanie się.
Wspólna zabawa z rodzicem buduje więź i bliskość!
No fantastyczne :) świetny sposób na zabawę dla maluszka :) A sam maluszek taki słodki że zjeść by się go chciało :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki! I ten maluszek rośnie jak na drożdżach :P
UsuńUwielbiam takie dziesiątka.
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę doczekać się 2. Aj..
Rewelacyjna zabawa..
Im więcej tym weselej :D
UsuńAle fajne te karty. Wiem że takie pomoce dobrze się sprawdzają u dzieciaczków
OdpowiedzUsuńU nas się sprawdzają Staś je uwielbia :)
UsuńCzuCzu dobra firma, też mamy coś od nich :)
OdpowiedzUsuńMy mamy sporo, można rzec, że jesteśmy uzależnienie ;D
UsuńUwielbiamy Czuczu, świetny tekst! a Stasiu boski <3
OdpowiedzUsuń