Lato, lato, lato!
Za oknami piękna pogoda. Co za tym idzie ? A to, że nie musimy się już ubierać na "cebulkę", place zabaw oraz inne podwórkowe rozrywki stoją otworem przed naszymi maluchami, oblegane od rana do wieczora.
Jak wiadomo w szale zabawy, nauki nowych rzeczy, zdobywania "świata" może dojść do małych wypadków.
Drobne skaleczenia , otarcia to nie koniec świata ale jak fajnie jest przykleić plaser z ulubioną postacią z bajki lub po prostu kolorowy. Zawsze można powiedzieć, że jest zaczarowany i dzięki niemu będzie mniej boleć :).
Poszperałam i znalazłam dla Was kilka propozycji.
Na pierwszy rzut idą z bohaterami bajek.
1. Hello Kitty - Uszczęśliwi nie jedną małą dziewczynkę a można je kupić TU.
2. Garfilld - Jako dziecko uwielbiałam tego rudego spasionego kocura, do kupienia TU.
3. Dzwoneczek - Zawsze uroczy, kupimy TU.
4. Samoloty - Wspaniała bajka nakręcona na podstawie "samochodów", dla małych i większych fanów podniebnych przygód, kupimy TU.
5. Kubuś Puchatek -Nie trzeba go nikomu przedstawiać postać kultowa i ponadczasowa, TU.
6.Tomek&Przyjaciele - Wesoły pociąg i jego kompani, są TU.
7.Spongebob - Co można napisać? Po prostu wielka żółta gąbka, którą znajdziecie TU.
8. Simpsons - Tą rodzinkę bardzo dobrze pamiętam z dzieciństwa, jest TU.
9. Muminki - Kultowi i ponadczasowi - Ja osobiście bałam się Buki, plastry dostępne TU.
10. Minionki - Małe, żółte, kochają banany i zło. Uwielbiam je, znajdziecie TU.
Teraz coś dla małych rozrabiaków.11. Znakomite plastry piraty - Gotowi do abordażu! Aj aj kapitanie! Znaleźć je można TU.
Na koniec całkowita nowość w dziedzinie opatrunków dla dzieci, zobaczcie sami. Zdecydowane must have.
12. Pluszowe plastry Trostisie - To jedyne w swoim rodzaju milusińskie plastry. Zauroczyły mnie i przyznam się, że sama bym ich chętnie używała. Kupimy je TU. Można wybrać też opcję, gdzie dodatkowo opiekunowie świecą w ciemności, TU.
13. Pluszowe plastry Angry Birds - To ulubieńcy wszystkich graczy komputerowych którzy ćwiczą celność za pomocą procy - dostępne TU.
Sezon gołych i obdartych kolan uważam za otwarty!
plastry z Salvequick są świetne, wprawdzie to nie na mój wiek, ale użyłam ostatnio jednego minionka :D świetnie się trzymają i nie boli skóra po oderwaniu :)
OdpowiedzUsuńJa też czasem używam chodź na liczniki 30+ :)
Usuńu nas plastry idą w ilościach hurtowych. Byle zranienie - mamo plasterek :)
OdpowiedzUsuńalexanderkowo.blogspot.com
8,9,10 rządzi, ale zaraz zaraz gdzie jest Olaf?
OdpowiedzUsuń