Dlaczego dzieciaki je tak kochają?
Zastanówmy
się, ile razy my dorośli zatrzymaliśmy się przed wystawą i patrzyliśmy
na te piękne małe oczka i mięciutkie futerka? W sklepie nie raz zdarzało
się, że braliście jakiegoś i oglądaliście z zachwytem? A co dopiero
taki maluch, na widok tych puchatych stworzonek, nie ma innego
naturalnego odruchu jak mocny uścisk.
Po co taka pozornie zwykła zabawka dzieciom?
Odpowiedz
jest prosta! Pluszak nigdy nie marudzi, zawsze jest gotowy do zabawy,
nie przeszkadza mu gdy jest ciągnięty za ucho. Jeśli nadepniemy na niego
również nie będzie miał nic przeciwko. To wspaniały przyjaciel na dobre
i na złe, znosi wszystko z prawdziwą godnością.
Jest genialnym
trenerem uczuć, bo można się z nim radośnie bawić, gniewać się na niego,
złościć a nawet prowadzić kłótnie! Sama pamiętam z dzieciństwa jak
niekiedy wymyślałam kłótnie (sprzeczki) z moim misiem, po czym
następowało radosne pojednanie.
Dzisiaj chciałam wam
przedstawić pewnego niesfornego misia podróżnika, który przybył do Jasia
jak na podróżnika przystało pocztą. Samo rozpakowywanie wzbudziło wiele
emocji a potem spojrzeli sobie w oczy i wiadomo, był już jego. Jednak
poza nowym przyjacielem w pudełku znajdowało się też małe czerwone
serduszko do którego był dołączony list. Dowiedziałam się z niego, że
jego magia uaktywni się jeśli Jaś będzie je nosił jeden dzień ze sobą, a
następnie zaszyjemy je na grzbiecie, gdzie jest zostawione specjalne
miejsce na nie. Dzięki temu nowi przyjaciele zostaną połączeni
niewidzialną więzią.
Dodatkowo
była dołączona jego metryczka urodzenia oraz paszport, ale tu nie
byliśmy zdziwieni, bo to 100% podróżnik przygotowany nawet do
zagranicznych wypadów. Swoją osobowością idealnie wpasował się w naszą
rodzinę, bo my też lubimy wyjeżdżać w szczególności na wieś gdzie będzie
miał okazje poznać wile rodzajów zwierząt i poobcować z matką naturą.
Dodatkowo jest bardzo otwarty na nowe znajomości, bo do mnie też bardzo
chętnie się przytulił.
Podróżnik przybył do nas ze wspaniałej krainy zwanej Miśkolandią
Jesteście ciekawi co to takiego?
Miśkolandia to miejsce gdzie mieszkają trzy wyjątkowe misie Luis, Matylda i Oskar, każdy jest inny i ma własny dom.
Do wyboru mamy:
-
podróżnika - ciekawski świata, nie lubi siedzieć długo w jednym
miejscu, chce wszytko zobaczyć, jego marzeniem jest podróż dookoła
świata,
- naukowca - uwielbia eksperymenty, chce wiedzieć skąd
się wszytko bierze, jego ulubioną lekturą jest zdecydowanie
encyklopedia,
- artystkę - to bardzo wrażliwy miś, który lubi
piękne rzeczy, torebki, sukienki, kapelusze. Najchętniej chodzi do kina i
teatru bo lubi sztukę. W wolnych chwilach maluje, rysuje i tworzy
piękne obrazy.
25
listopada obchodzimy Światowy Dzień Pluszowego Misia, więc to już
niedługo, jeśli wasze dzieci nie mają jeszcze wspaniałego kompana zabaw,
pluszowego przyjaciela na dobre i złe, to zapraszam Was TU gdzie misie czekają na swych małych przyjaciół.
Bo przecież dzieci lubią misie, misie lubią dzieci.
Wystarczy spojrzeć na ten uśmiech i nie potrzeba więcej rekomendacji :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńFajny misiek, ale wdarł Ci się błąd: do wyboru, a nie do wyporu :)
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki ;) już zmienione.
UsuńMiśkolandia to wyjątkowe miejsce ;)
OdpowiedzUsuń