Dwie wyjątkowe pozycje, dzięki którym możecie poczuć się jak Sherlock Holmes. Tutaj nie ma górnolotnych przesłanek czy też inspirującego tekstu lub puent dających do myślenia. Tutaj trzeba myśleć od początku do końca. Główkujemy i kombinujemy jak dotrzeć do celu. Jeśli na myśl o labiryncie w głowie pojawia wam się kartka z wyrysowaną drogą z kilkoma ślepymi uliczkami, to tu możecie zobaczyć całkiem nowe oblicze słowa "labirynt". Co jest potrzebne do rozpracowania labiryntu? Dobry wzrok, otwarty umysł, spostrzegawczość, koncentracja, logiczne myślenie. Gotowi? Zaczynamy!
Pierwsza pozycja pod tytułem "Detektyw Pierre w labiryncie. Na tropie skradzionego Kamienia Chaosu". Kiedy zobaczyłam tę książkę po raz pierwszy raz od razu wiedziałam, że jest niezwykła. Praca jaka została włożona w stworzenie każdej strony jest ogromna, szczegóły, detale i opracowanie całej szaty graficznej budzi we mnie jedno - szacunek. W książce poznajemy labiryntowego detektywa Pierre'a, który jest wzywany tylko i wyłącznie w szczególnych wypadkach. Pewnego dnia złodziej Pan X kradnie z muzeum kamień chaosu, który ma niezwykłą moc przemieniania wyszeckiego w labirynt. Pierr podejmuje wyzwanie i wraz ze swoją przyjaciółką Carmen wyrusza na ulice Operyża śladem złoczyńcy. Po drodze napotka kilka zagadek do rozwiązania i będzie musiał odnaleźć sporo ukrytych przedmiotów. I właśnie w tym momencie wkraczamy "My" czyli czytelnicy. Książka jest interaktywną zabawą, więc nie pozostaje nam nic innego niż pomóc dzielnemu Pierrowi pokonać przeszkody. Złapać złodzieja oraz przywrócić ład i porządek w mieście. Na każdej stronie znajdziemy nie tylko nadzwyczajny labirynt z którym będziemy musieli się zmierzyć, ale również zagadki i zadania dodatkowe. Kiedy poszukiwałam odpowiednich przedmiotów o niemal dostała bym oczopląsu, właśnie na tym polega fenomen tej książki. Wciąga niesamowicie aż ciężko się od niej oderwać, ja o mały włos nie przypaliłam przez nią obiadu, ale to już całkiem inna historia.
Czy uda się odzyskać skradziony kamień chaosu? Wszytko zależy od Was! Książka w dłoń, pełne skupienie i do dzieła.
Co o książce "Detektyw Pierre w labiryncie. Na tropie skradzionego Kamienia Chaosu" pisze wydawnictwo?
Pan X,
znany też jako złodziej-widmo, skradł z muzeum Kamień Chaosu, który
wszystko przemienia w labirynt. Czy możesz odpowiedzieć na wyzwanie Pana
X i pomóc Pierre’owi, a także jego asystentce Carmen, w przeprawie
przez każdy z tych zdradliwych labiryntów? Nie ma czasu do stracenia.
Wkrótce cały świat może się w nich zaplątać!
Ta zachwycająco zilustrowana książka z labiryntami i zadaniami polegającymi na wyszukiwaniu szczegółów to przygoda, jakiej dotąd nie było!
Dane techniczne:
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Liczba stron: 36
Oprawa: twarda
Wymiary: 240 x 323 mm
Drugą propozycją jest "Absolutnie fantastyczne labirynty", której tytuł sam mówi za siebie są.... fantastyczne. Książka jest zbiorem 100 przeróżnych labiryntów. Każdy znajdzie w niej coś dla siebie, są łatwiejsze i trudniejsze trasy do pokonania. Zdecydowanym plusem jest to, że na każdej stronie przeżywamy inna przygodę np. pomóc łowcy zombiaków schwytać wszystkie potwory, uratować samochód przed złomowaniem, pomóc Bobowi w naprawie dachu, księżniczce Paulince dotrzeć na dach, odnaleźć małpce swoich braci. itp. Jest w niej coś typowo dla chłopców, dziewczynek oraz całkiem neutralnie dla wszystkich. Wszystko jest bardzo kolorowe i wesołe co zachęca do rozpoczęcia zabawy. Przyznam się, że sama się wkręciłam i przemierzałam labirynty w poszukiwaniu upragnionego celu. Na pewno zajmie Wasze dzieci na kilka godzin. Gorąco polecam!
Ta zachwycająco zilustrowana książka z labiryntami i zadaniami polegającymi na wyszukiwaniu szczegółów to przygoda, jakiej dotąd nie było!
Dane techniczne:
Tytuł: "Detektyw Pierre w labiryncie. Na tropie skradzionego Kamienia Chaosu"
Autor tekstu: Chihiro Maruyama
Ilustrator: Hiro Kamigaki, IC4DESIGN Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Liczba stron: 36
Oprawa: twarda
Wymiary: 240 x 323 mm
Drugą propozycją jest "Absolutnie fantastyczne labirynty", której tytuł sam mówi za siebie są.... fantastyczne. Książka jest zbiorem 100 przeróżnych labiryntów. Każdy znajdzie w niej coś dla siebie, są łatwiejsze i trudniejsze trasy do pokonania. Zdecydowanym plusem jest to, że na każdej stronie przeżywamy inna przygodę np. pomóc łowcy zombiaków schwytać wszystkie potwory, uratować samochód przed złomowaniem, pomóc Bobowi w naprawie dachu, księżniczce Paulince dotrzeć na dach, odnaleźć małpce swoich braci. itp. Jest w niej coś typowo dla chłopców, dziewczynek oraz całkiem neutralnie dla wszystkich. Wszystko jest bardzo kolorowe i wesołe co zachęca do rozpoczęcia zabawy. Przyznam się, że sama się wkręciłam i przemierzałam labirynty w poszukiwaniu upragnionego celu. Na pewno zajmie Wasze dzieci na kilka godzin. Gorąco polecam!
Ponad 100 wystrzałowych, rewelacyjnych, kapitalnych labiryntów! Dla początkujących i zaawansowanych.
Każdy labirynt to prawdziwa przygoda – schwytanie zbiegłych zombiaków i odprowadzenie ich na cmentarz, pomoc pingwinkowi kaskaderowi, wyprawa po skarb z Jednoooką Wioletką, walka ze smokiem, rajd terenowy czy spływ Aleją Aligatorów!
Każdy labirynt to prawdziwa przygoda – schwytanie zbiegłych zombiaków i odprowadzenie ich na cmentarz, pomoc pingwinkowi kaskaderowi, wyprawa po skarb z Jednoooką Wioletką, walka ze smokiem, rajd terenowy czy spływ Aleją Aligatorów!
Jeśli traficie na ślepy zaułek lub przeszkodę, nie poddawajcie się! Dobrej zabawy! Tylko się nie zgubcie.
Dane techniczne:
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Liczba stron: 128
Oprawa:miękka
Wymiary: 205 x 258 mm
Dane techniczne:
Tytuł: "Absolutnie fantastyczne labirynty"
Autor tekstu: Wilson Becky
Ilustrator: Lorna Anderson, Jean Claude, Samantha Meredith, Sophie RohrbachAutor tekstu: Wilson Becky
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Liczba stron: 128
Oprawa:miękka
Wymiary: 205 x 258 mm
O matko. Przy tym faktycznie trzeba się zastanowić. W poniedziałek, z rana, istna tortura dla zaspanego mózgu :) Tak lubię, więc się pewnie skuszę.
OdpowiedzUsuńWidzę, że zapanował labiryntowy szał :) Wszędzie je widzę! Ale dobrze. Coś fajnego nalezy chwalic i rozpowszechniac ;)
OdpowiedzUsuńo! fantastyczne to na pewno :)
OdpowiedzUsuńPierwszym raz się z tym spotykam i spodobało mi się, warto spróbował zapoznaj się :-) pozdrawiam Monika Flok
OdpowiedzUsuńAle super zabawa. Uwielbiam takie labirynty. Szkoda, że mój synek jeszcze za mały:-)
OdpowiedzUsuńObydwie wyglądają świetnie:)
OdpowiedzUsuń