Przedstawiam książkę o smacznym tytule "Komu zupki?" Co jest pożywne i świetnie rozgrzewa? Odpowiedz jest jedna: zupa! Pewna czarownica o imieniu Gryzmina, też to wiedziała i ugotować ją zamierzała. Jednak kiedy do spiżarki zajrzała żadnych zapasów już nie miała. Na półkach pustki panowały, w słoikach pajęczyny tylko zostały. Co zatem włożyć do kotła swego? Nie ma sposobu lepszego jak wyprawa do ogródka sąsiada, tam może będzie na to jakaś rada.
Babcia czerwonego kapturka marchewki hodowała słodkościami swą wnuczkę częstowała, czarownica kilka dla siebie wyrwała i szybko stamtąd uciekała. Następnie odwiedziła jeszcze olbrzyma i drwala z ich ogródków też się warzywami poczęstowała. Kiedy do swego domu przywędrowała, to w kotle wszystko zmieszała. Dodała też zioła, aromatom nikt oprzeć się nie zdoła.
Zupa cudowne zapachy dawała i sąsiadów do niej zwabiała, Gryzmina wszystkich nią częstowała i zadowolona się przyglądała jakie magiczne właściwości jej strawa miała. Na koniec za drzwiami wyjątkowego gościa zastała. Ah..... ta historia jest taka wspaniała.
Nie będę wam jednak zdradzać wszystkiego hokus pokus, abrakadabra niech się dzieje tutaj magia.
Książka ma twarda oprawę co zawsze sobie cenię, bo dziecku łatwiej jest ją trzymać i oglądać. Ilustracje są z gatunku moich lubionych, czyli na najwyższym poziomie, mnie osobiście zachwycają. Tekstu nie jest dużo, ale to jest pozycja dla młodszy dzieci, które nie potrafią jeszcze się skupić na opasłych tomidłach, a uwielbiają piękne książki. Może być też świetną pozycją do prób samodzielnego czytania, bo początkujący mól książkowy powinien dać sobie z nią radę bez problemu. To co komu zupki?
Co na temat książki "Komu zupki?" pisze wydawnictwo:
Jak ugotować magiczną zupę czarownicy Gryzminy? Do bulgoczącego kotła z wrzątkiem wrzucić pożyczone ukradkiem warzywa, dodać zioła do smaku oraz szczyptę abrakadabra. Potem dobrze zamieszać i gotowe.
Dane techniczne:
Tytuł: "Komu zupki?"
Autor: Simone Quitterie
Wydawnictwo: Adamada
Oprawa: twarda
Książka ma twarda oprawę co zawsze sobie cenię, bo dziecku łatwiej jest ją trzymać i oglądać. Ilustracje są z gatunku moich lubionych, czyli na najwyższym poziomie, mnie osobiście zachwycają. Tekstu nie jest dużo, ale to jest pozycja dla młodszy dzieci, które nie potrafią jeszcze się skupić na opasłych tomidłach, a uwielbiają piękne książki. Może być też świetną pozycją do prób samodzielnego czytania, bo początkujący mól książkowy powinien dać sobie z nią radę bez problemu. To co komu zupki?
Jak ugotować magiczną zupę czarownicy Gryzminy? Do bulgoczącego kotła z wrzątkiem wrzucić pożyczone ukradkiem warzywa, dodać zioła do smaku oraz szczyptę abrakadabra. Potem dobrze zamieszać i gotowe.
Dane techniczne:
Tytuł: "Komu zupki?"
Autor: Simone Quitterie
Wydawnictwo: Adamada
Oprawa: twarda
Recenzja w formie rymowanki jest super :-) Gratuluję talentu :-)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Tak mi się spodobała ta książka, że mnie natchnęło ;p
UsuńA ja myślałam, że rosołek mi zaserwujesz ;)
OdpowiedzUsuńO nie, nie rosołek, choć to ulubiona zupa mojego Jasia :)
UsuńLubimy książki tego wydawnictwa :)
OdpowiedzUsuńMają wiele wspaniałych pozycji :)
Usuńwygląda na świetną pozycję. Zresztą adamada wydaje naprawdę dobre książki dla dzieci.
OdpowiedzUsuń