O tym, że warto nasze dzieci wprowadzać w świat książek jak najwcześniej, wie każda mama, ale nie każda mama wie co wybrać. Dlatego dzisiaj pokaże wam bardzo ciekawą serię trzech książeczek kartonowych "RAZ, DWA, TRZY...."od Wydawnictwa Widnokrąg.
Zacznijmy jednak od zadania sobie pytania: czemu kartonowe książeczki są takie fajne?
Przede wszystkim ewidentną zaletą książeczek kartonowych jest to, że są kartonowe! Dzięki temu nie tak łatwo je zniszczyć, choć oczywiście nie jest to niemożliwe. Skąd o tym wiem? Niestety miałam tą nie do końca przyjemną okazję nieraz się o tym przekonać (moi chłopcy są "zdolni"). Jednak większość książek ma się bardzo dobrze. Sztywne strony ułatwiają małym rączką ich przewracania, co oczywiście dobrze wpływa na rozwój ich motoryki.
Wystarczy tych pochwał, teraz zobaczcie, co kryją w sobie wspominane wcześniej pozycje.
Wystarczy tych pochwał, teraz zobaczcie, co kryją w sobie wspominane wcześniej pozycje.
RAZ, DWA, TRZY PATRZYMY.
Pierwsza część jest skierowana do najmłodszych. Wszystkie ilustracje są duże i nieskomplikowane. Dominują tu cztery kolory, które mają za zadanie nie rozproszyć małego czytelnika i pozwolić mu skupić wzrok na danym obrazku. Na stronach znajdziemy między innymi roześmiane buzie, zwierzęta i przedmioty z nimi związane. Maluszki bardzo lubią oglądać roześmiane twarze, dlatego tutaj nawet liść, jabłko czy chmurka uśmiecha się bardzo przyjaźnie. Książeczka rośnie razem z dzieckiem, bo możemy z nią w późniejszym czasie np. poznawać zwierzęta czy uczyć się pierwszych słów.
RAZ, DWA, TRZY SŁYSZYMY.
W tej pozycji rysunki są już zdecydowanie bardziej skomplikowane. Ilustracje są barwne, ale bardzo proste, tak aby zainteresować dziecko tym, co znajduje się w środku. Obrazki, które znajdują się na stronach pokazują sytuacje przyczynowo - skutkowe np. pada deszcz, więc daje odgłos "kap, kap, kap" itp. Świetny pomysł na wspólną zabawę! Opowiadając, co widzimy sami wydajemy dzięki, które odpowiadają przedstawionej sytuacji. Dziecko poznaje wiele nowych dźwiękonaśladowczych wyrazów.
"Raz, dwa, trzy - mówmy" to ostania książka z serii w której znajdziemy proste i krótkie zdania. Uczy przede wszystkim uprzejmości i podstawowych zwrotów jak np. dzień dobry czy do widzenia. Wszystko zilustrowane ze sporą dawką humoru, barwnie i nieskomplikowanie zarazem. Oczywiście do przedstawionych obrazków możemy wymyślać sami bardzo różne historie. Mój Jasio jest tą pozycją zachwycony, szczególnie przypadła mu do gustu strona, gdzie królik sprzedaje słodycze misiom. Sam wymyśla sobie cały sposób obłogi tych łakomczuszków.
Książeczki są przede wszystkim świetnym sposobem na naukę, zabawę i odkrywanie nowych rzeczy. Wspólne czytanie, oglądanie i opowiadanie o tym, co widzimy, pomaga w budowaniu bliskości takiej codziennej między rodzicem a dzieckiem.
Seria RAZ DWA TRZY to książki, które rosną z dzieckiem, ciekawią zarówno mojego 10 miesięcznego Stasia, jak i ponad 2,5 letniego Jasia. Nie znudzą się tak szybko, więc są to też dobrze zainwestowane pieniądze. W naszej biblioteczce zostaną jeszcze na długo.
Dane techniczne:
Tytuł: "Raz, dwa, trzy - patrzymy", "Raz, dwa, trzy - słyszymy",
"Raz, dwa, trzy - mówimy"
Autor: Joanna Bartosik
Wydawnictwo: Widnokrąg
Oprawa: twarda
Rok wydania: 2016
Dane techniczne:
Tytuł: "Raz, dwa, trzy - patrzymy", "Raz, dwa, trzy - słyszymy",
"Raz, dwa, trzy - mówimy"
Autor: Joanna Bartosik
Wydawnictwo: Widnokrąg
Oprawa: twarda
Rok wydania: 2016
Świetne książeczki - zresztą kolejne, którymi u siebie kusisz :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne i pomysłowe książeczki :-) nauka przez zabawe jest najlepsza :-)
OdpowiedzUsuńCudne książeczki. Proste i urocze.
OdpowiedzUsuńSuper są.
OdpowiedzUsuńAż żałuję, że u nas już etap czytania pełnych bajek. Fajne książeczki :)
OdpowiedzUsuń